Zaczęło się niewinnie. Od białego paska. Prototyp XXI-wiecznego hipstera dźwigał ze sobą dyskmana i zbierał cięgi za gejowskie koszulki
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSVvhC7KBcIlhudGnKdMpYqHIUQhEUdgRZnxlu_IqyBY27MkYcbg354Bz5dj3mIaxqgkdBg7t_hK1bBqqRzfNzdcp-5MChH4FJTeTaPdpCR1g_tSJyRBiOxeb4eKe1vz7rAp1tOHf5jUE/s320/Evolution_y00_v3_single_72dpi.jpg)
Po drodze doszły kolorowe czapki a la tirowiec, okulary lustrzanki a la Tom "Top Gun" Cruise, bandany a la Patt Garret albo Billy The Kid i jeszcze gejowsze koszulki
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEile_ITnWm1hWx0P6U6TL8GPSenHmWoaLcdcfvIK-_8uy9kuzBQHKFRmjt1qif0uQgtjXy5B-En4Lmvx002xYbfAgh_dffuO2wr2wcJo0cMQrIsarsldsE1S_N68O5afivGFN2Lc5rGm1A/s320/Evolution_y02_v3_single_72dpi.jpg)
W którymś momencie modnie było pożyczać ciuchy od dziadka i winyle od ojca. Fajki, laski, szaliczki, stare aparaty w formie biżuterii - znamy to z naszego (Dobrego) podwórka!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyis-ZqJYPjjfB53AqAe7-4DAGS7e_gW_Ou3nPVfunV9PqVMYkpmRt8ZQf9EeFgCPKW0cYdMDvSBVeq40hpOssFGyS00bT-r3PjuDJ61OxHVohe0ThZ_gNxn_sGoYwQk49Ri76TRlbBEM/s320/Evolution_y04_v3_single_72dpi.jpg)
Jakoś około 2006 roku pojawił się Człowiek z Gór, szczycący się swoją kraciastą koszulą i faktem, że często biorą go za bezdomnego
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO5RYW7C5u7GfGm1PlFmkQNHaYe63Dvs5PAubEtiIlqODSgVgeGoWA2rNQY7eBfft-L8TmlOrlBKrF3i9mhCSUZ8h0BB80wC1Y6CTYksgAR6SNmxwlUiJHyloghzr0IpFTP7JekHsMH8k/s320/Evolution_y06_v3_single_72dpi.jpg)
A potem pojawił sie retro-vintage-secondhendo-ciucho-butiko-szał. I kowbojki - niezależnie od pory roku i temperatury. A na imprezach co druga osoba robiła zdjęcia i miała swojego bloga. DJa znali oczywiście wszyscy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq2SCh-PyIA8tg9Q9cYCasCBdxj2jDFJMhkrikxFv4Of3xKrDaWSVOn2et7YyPNRZleCf2FfK55S0x56WCx5RpoNxbpqNpexIixeVDwOaTNAThB4hSsX9ZTYlBMz3SaTxIonjTOaNjXeo/s320/Evolution_y07_v3_single_72dpi.jpg)
Używanie nowiutkiego iPhona i jazda na starutkim rowerze naraz nie jest za łatwa, dlatego kolejne ewolucyjne pokolenie hipsterów swoje żaluzjowe-bądź-inne-równie-zajebiste okulary rzadko kiedy miała na nosie. Ale zawsze były w pogotowiu. W dobrze widocznym miejscu. No i te wąsy wąsy wąsy!!!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNpDBpz7ygvhwsll3vxGDuaDC129FDq_N9kP-HNrcnCu0tWf5vDm6gfb8IIXvrD2gt_VqlIScpcqj8ob2H-akGfu8-5IOqTKezfXQDrpFZXd3uFjTTabiE4DGHjmpa1mYryDyN14TPDzU/s320/Evolution_y08_v3_single_72dpi.jpg)
Żeby była jasność - z nikogo się nie wyśmiewamy. Sami mamy kowbojki, vintage-kiece bądź gejoskie koszulki (częściej to pierwsze, bo redakcja nieco sfeminizowana), nowego iPhona bądź stary rower (częściej to drugie, bo redakcja z tych z pasją i dla idei). Hipsterzy wszystkich krajów łączcie się! Najlepiej na fejsbuku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz