czwartek, 29 kwietnia 2010

GUERILLA BENCH

Sposobów na uprzyjemnianie miejskiej przestrzeni jest wiele. I o wiele za mało wprowadza się ich w życie. Nam spodobał się niedawno sposób wymyślony przez Rugwind - grupę niemieckich designerów.

Gdzieś w Niemczech stoi sobie ta oto uliczna skrzynka elektryczna. Stoi i nie wzbudza podejrzeń przypadkowych przechodniów.



Ale przyjrzyjcie jej się uważnie.



Niepozorna skrzynka może uprzyjemnić miejskie życie, zamieniając się w...





Ławkę dla wtajemniczonych!





Ha! Jakie to proste, a jakie fajne!

środa, 28 kwietnia 2010

WYGRAJ WYCIECZKĘ PO NIEZNANEJ WARSZAWIE z BORISEM SIEVERTSEM!



Od roku na ostatniej stronie stołecznej wkładki Aktivista prezentujemy ulubione miejsca znanych warszawiaków. W czerwcu na naszych lamach kilkoma punktami swojej tajemniczej trasy po Warszawie podzieli się z nami Boris Sieverts - niemiecki artysta, który w ramach projektu THE PROMISED CITY w cztery weekendy, od maja do lipca, pokaże wybranej grupie osób stolicę, jakiej nie znali. Sieverts stworzy plan alternatywnej wycieczki po nieznanych ostępach i chaszczach miasta, w której będziecie mogli mu towarzyszyć!

Jeśli chcecie znaleźć się wśród kilkudziesieciu szczęśliwych uczestników jednej z wypraw, przyślijcie nam swoje propozycje tras miejskich! Trojgu zwycięzcom zapewnimy bezplatny udział w stołecznych podróżach z Borisem Sivertsem!

W zamian czekamy na oryginalne opisy 5 ważnych dla was miejsc. Macie szanse podzielić się ze światem własną sentymentalną. odkrywcza lub inspirującą trasą. Może to być ławka w parku, na której paliliście pierwsze papierosy lub całowaliście się po raz pierwszy, może być nieistniejący już sklepik, bar, czy park, lub też jak najbardziej współczesna kultowa miejscówka.

Przyślijcie opisy ukochanych miejsc do 30 kwietnia na adres: contact-promised@warschau.goethe.org
Zgłoszenia prosimy nadsyłać w języku polskim. Konkurs rozstrzygnie Boris Sieverts wraz z ekipą THE PROMISED CITY. Zwycięzców o wygranej poinformujemy meilowo.

środa, 21 kwietnia 2010

MIŁOŚĆ KIBICA

Ruszyła kampania reklamowa nowego stadionu Legii. Refleksja, jaka nasuwa się nam po obejrzeniu jednego ze spotów to... yyyyyyyyyy?



A to tylko część "sportowych" atrakcji:



Cóż, nic dziwnego, gdy samemu wypadło się już z gry, można sobie pomarzyć o sportowych zmaganiach...

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

WĄS ZNOWU RULEZ

Tak, znowu będzie o wąsach. Nie, jeszcze nam się nie znudziło. Tym razem coś idealnego nie tylko pod wzgledam estetycznym, ale także praktycznym. Wprawdzie wiosna już się pojawiła, ale polskiej wiośnie nigdy nie można ufać. Może się wam coś takiego jeszcze przydać w najbliższym czasie. Nawet jeśli nie ze względu na pogodę, to dla niebywałych walorów estetycznych dzierganego wąsa.



A kiedy wąs jest najpiękniejszy? Gdy jest go dużo:



Znajdziecie to w Trzeciej Szufladzie

piątek, 9 kwietnia 2010

Be... Renika Czarnota.

Wygrywania toreb ciąg dalszy! Tym razem należy odpowiedzieć na pytanie: Dokąd zabrałbyś/zabrałabyś ze sobą torbę Bereniki?
Na odpowiedzi mailem czekamy pod adresem redakcja@aktivist.pl do 19 kwietnia.

A oto torba Bereniki:



A oto Berenika:
Dziergana czapka nasunięta na oczy, sukienka bombka z kokardą pod szyją i wielki sweter z haftem roweru... Kobiecość to bardziej dziewczęcość, a moda to przebranie.- – Ubrania powinny być funkcjonalne. Projektuję je tak, jak podpowiada mi głos serca. Chodzi o to, by wzbudzały zachwyt– twierdzi Berenika. Inspiracją dla tej młodej projektantki (rocznik '81) jest street style. Modę uliczną uważa bowiem za świetny wyznacznik nadchodzących trendów. Berenika bierze na warsztat klasyczne elementy garderoby, takie jak kardigan, płaszcz, oversizowy sweter i projektuje je w charakterystycznym dla siebie stylu – przeskalowuje guziki, skraca do długości mini, marszczy falbanki. W ten spoób powstają rzeczy casualowe, słodkie, ale nie ocierające się o kicz. Być może sekretem jest wyrafinowana surowa kolorystyka: granatowy, żółty, beżowy... A może dziwne sylwetki, kojarzące się z teatrem marionetek? Berenika zgarnęła najbardziej prestiżowe nagrody w kraju: Gryf Fashion Show, Złotą Nitkę, główną nagrodę Prezydenta Miasta Łodzi na gali dyplomowej ASP (Wydział Tkanin i Ubioru). Aktualnie Berenika tworzy kolekcje dla niemieckiej sieci ubraniowej Orsay. Wcześniej była związana z polską firmą Reserved (LPP), dla której tworzyła linię „Young and Fashion”. Prywatnie zaprojektowała trzy kolekcje: Lady Kokoszka, Lady Vachette oraz najnowszą, Borrowed from the Past. AdressBook kibicuje kreatywności i dziewczęcości. Big up.

LASSIE VS STAR WARS


Żadna to nowość, a wręcz klasyka, tym bardziej trzeba zobaczyć (jeśli jeszcze nie widzieliście). Nabijanie się ze StarWarsowych geeków to może mało ambitne zajęcie, nie wymaga specjalnego wysiłku, ale gdy robi to pies, który w dodatku sam nie dźwiga czasem swoich żartów, to można to oglądac bez końca. I żeby nie było wątpliwości - sami też mamy w szafie maskę Lorda Vadera (a co poniektórzy nawet strój księżniczki Lei), więc identyfikujemy sie z obiema stronami mocy.

wtorek, 6 kwietnia 2010

EKOGADŻETY

Po świątecznych biesiadach pozostało już tylko wspomnienie, ból brzucha i wyrzuty sumienia. Wyrzuty natchnione rozważaniami na temat marnowania. Jedzenia, prądu, życia. I wszystkiego, co tylko zmarnować się da. Na złamane kariery, rozbite małżeństwa, nie spełnione marzenia i zaprzepaszczone szanse nic nie poradzimy, natomiast na marnacje wszelkiego innego sortu postarajmy się znaleźć rozwiązanie. Oto kilka, na jakie się ostatnio natknęliśmy

Waste for Life to grupa naukowców, inżynierów, projektantów, architektów i innych ludzi, których łączy jeden cel – poszukiwanie ekologicznych rozwiązań problemu ubóstwa na świecie. Z kolei cartoneros to biedni zbieracze śmieci z Argentyny, którzy żyją z handlu nadającymi się do recyklingu odpadami. Piękne niebieskie kalosze prezentowane na zdjęciu to efekt współpracy jednych i drugich.



Z zebranych przez cartoneros plastikowych toreb The Wast for Life Studio i projektant Louie Rigano produkują te cuda w różnych kolorach i rozmiarach. Na jedną parę składa się ok. 16 plastikowych toreb, trochę gazy i nici.



Są proste w wykonaniu i mają ułatwić życie zbieraczom śmieci. I to podwójnie – oprócz dochodów za sprzedaży nie do przecenienia jest fakt, iż o suchych stopach zapewne dużo łatwiej zbiera się śmieci. Szukajcie w dowolnym niemal kolorze tu.



Mniej znaczy więcej

Znajomość tej starej jak świat prawdy jest dziś światu bardziej niż kiedykolwiek potrzebna. Przyjrzyjmy się faktom: 80% produkowanych przedmiotów zostanie użyta wyłącznie raz albo wyrzucona po kilku tygodniach od kupienia. Tym faktom przyjrzała się niemiecka designerka Nika Rams. Przyjrzała się i zapłakała. A napłakawszy się, postanowiła coś z tym zrobić. Jako projektantka używa swoich talentów, aby uświadomić ludziom, jak wiele marnują. Wody, światła, papieru, wszystkiego. Nam jej nienachalne ideologicznie i subtelnie dowcipne projekty tak bardzo się spodobały, że zapragnęliśmy je wam pokazać. A gdy Nika odpisała nam... po polsku, zapragnęliśmy jeszcze bardziej! Patrzcie więc i zastanówcie się nad sobą!




Dodamy jeszcze, że projekty polsko-niemieckiej Niki już zdążyły zdobyć nominacje do kilku designerskich nagród! Sprawdźcie tu.



Kwietny kastecik

Hafsteinn Júlíusson jest fajnym chłopakiem. Mieszka w Reykjavíku, ma 25 lat, lubi ekologię i spacerować po trawie. No i projektuje biżuterię. Ale nie jakąś tam biżuterię. Biżuterię ekologiczną.



Jak to się robi? Nic prostszego – sieje się trawę w doniczce/wiaderku/kastecie, dba się o nią, podlewa, można pogadać od czasu do czasu – i zakłada. Na szyję/palec/rękę. Tym razem okazałość waszej biżuterii nie zależy od wielkości portfela, ale serca – im więcej troski, tym większy pierścień. Co się nosi tej wiosny? Trawę się nosi!