
Parę tygodni temu dziennikarz z Guardiana Benji Lanyado zapragnął zwiedzić Pragę i nakręcić materiał o tym jaka to ona ciekawa, rozwijająca się, przyciągająca warszawską bohemę i w ogóle. Poprosił o pomoc ekipę Aktivista, a my zrobiliśmy, co w naszej mocy, żeby zapoznać go z bezpieczną dla niego dawką praskiego kolorytu.
Wyszło, jak wyszło, ale wyszło!
Obejrzyjcie.
Niestety przed kolorytem stołecznej taksówkarzy uchronić się go nam nie udało, więc, jak pewnie zauważą warszawscy czytelnicy tego bloga, z Dworca Centralnego na Pragę przyjechał zwiedziwszy po drodze kawalek lewobrzeżnej Warszawy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz