![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdwR85C7ArpCEwZVMDK1JsC3Rs8Hp7UjwLGwvH7qSF6wpVlMQpKdvEh08dX5u3Eio4Ba_-8w_emrQ017JypONKRRXnmy5wMVOyb7fp8hDhoaGHPf9j50EmBHUSE80G6SbaXBeUVN0LhCk/s400/140555_1.jpg)
Ex-Python jednak się nie poddal, ukończył film (rolę Heatha przejeli do spółki Johnny Depp, Colin Farrell i Jud Law) a my efekty będziemy mogli podziwiać w styczniu w kinach. Póki co, można sobie zapętlić trailer
Co wrażliwsi fani Heatha powinni się przygotować na ciężkie przeżycia - w otwierającej film scenie aktor wisi pod mostem na stryczku. Oj, będzie nam smutno...
Aha! A Tom Waits gra diabła! Nie możemy się już doczekać!
Lubię to, ale za spojlera solo!
OdpowiedzUsuń