Ludowa mądrość głosi, że nic tak dobrze nie robi na poweekendowe dolegliwości, jak youtube'owa sesja. Oto więc mała próbka naszej kuracji. Polak w Ameryce to motyw równie nośny, co spotkanie Polaka Ruska i Niemca i hiszpańska inkwizycja razem wzięte. Słuchajcie bardzo uważnie, bo każde słowo jest bezcenne! Gotta move out, szwagier!!!
poniedziałek, 17 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz