Szykujecie się już na festiwale? Nie zapomnijcie kaloszy. Najlepiej takich:
Ha! na coś takiego ktoś w końcu musiał wpaść! Energia, jaką wytwarzają festiwalowicze podczas każdego koncertu mogłaby zasilić w prąd małe miasteczko. Czas więc, aby się w końcu przestała marnować. A czy jest lepszy sposób, niż zużycie jej na doładowanie telefonu komórkowego, który zwykle rozładowuje się pierwszego dnia, pozbawiając was kontaktu ze znajomymi do końca festiwalu? Orange we współpracy z ekspertami od odnawialnej energii z GotWind stworzył kalosze, które wykorzystują ciepło, jakie wytwarza się w sytuacji kalosz-stopa tańczącego festiwalowicza, do ładowania telefonu komórkowego. Im więcej się naskaczecie pod sceną w gumiakach, tym lepiej dla waszej baterii. Co wypocicie, to wasze!
Więcej tu!
wtorek, 29 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz