Trzeba się z tym pogodzić. Zima przyszła i szybko nie zniknie. A my będziemy stać zmarznięci na przystankach, czekać na wiecznie spóźniające się autobusy i mierzyć się z dylematem - marznąć i nudzić się (czyli marznąć jeszcze bardziej) czy marznąć i wyjąć iPoda/iPhona czy inny gadżet z dotykowym ekranem - czyli zdjąć rękawiczki (czyli marznąć jeszcze bardziej). Na szczęście jest rozwiązanie tego tragicznego problemu.
Rękawiczki, na które reagują ekrany dotykowe, zrobione są z owczej wełny (będzie Wam ciepło i nie porysujecie sobie ekranu) i produkowane są w Wielkiej Brytanii, więc - jak zarzekają się ich producenci - powstają w sweater shopach, nie w sweatshopach.
Do kupienia tu!
poniedziałek, 29 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne rękawiczki klimatyzacja , ale korzystanie w nich z telefonu to problem
OdpowiedzUsuń"Macie już choinkę?" playfully asks if you've put up your Christmas tree, sparking the festive spirit early. It's a reminder of ||How to Get A Divorce in New York State||Is New York A Community Property State for Divorce the joy and warmth the holiday season brings into our homes.
OdpowiedzUsuń